3 składniki miłości, czyli trójskładnikowa teoria miłości

0

Czym właściwie jest miłość, z czego się składa i jakie odczucia jej towarzyszą? Każdy z nas określi ją nieco inaczej, wskaże też indywidualne odczucia, potrzeby czy przemyślenia. Nauka uwielbia jednak rozkładać na czynniki pierwsze nawet bardzo złożone zjawiska. Nie inaczej jest też w przypadku miłości, badacze wyróżniają trzy jej podstawowe składniki – namiętność, intymność i zobowiązanie.

Trójskładnikowa teoria miłości

Twórcą trójskładnikowej koncepcji miłości (triangular theory of love) jest amerykański psycholog Robert Sternberg. Założył on, że na miłość składają się trzy składniki, które mają odmienną naturę i dynamikę – ulegają ciągłej przemianie w czasie trwania związku.

3 składniki miłości wg Sternberga

  • namiętność (pasja),
  • intymność (bliskość),
  • zobowiązanie (decyzja lub zaangażowanie).

7 rodzajów miłości wg Sternberga

  • lubienie – obecna jest bliskość, ale nie ma tu namiętności lub zobowiązania,
  • zadurzenie – dominuje namiętność, brak jeszcze bliskości oraz zaangażowania,
  • pusta miłość – obecne jest zaangażowanie, ale nie ma namiętności i bliskości,
  • romantyczna miłość – namiętność przeplata się z bliskością, brak jednak zobowiązania,
  • niedorzeczna miłość – pojawia się zobowiązanie i namiętność, ale nie ma tu bliskości,
  • partnerska miłość – mieszanka zaangażowania i bliskości bez namiętności,
  • miłość doskonała – występują wszystkie 3 składniki – namiętność, bliskość i zobowiązanie.

Aby lepiej zrozumieć trójskładnikową koncepcję miłości, warto dowiedzieć się więcej o poszczególnych składnikach.

Namiętność – niekontrolowana siła

Wielu z nas utożsamia namiętność z seksem, ale nie zawsze występują one w parze. Kobiety często doświadczają namiętności bez seksu, a zdecydowana większość mężczyzn doświadcza seksu, któremu nie towarzyszy namiętność. Czym więc ona jest? To intensywne, pozytywne lub negatywne uczucie, którego motywacją jest maksymalne połączenie się z ukochaną osobą.

Najbardziej charakterystyczną cechą namiętności jest to, że nie jest ona podatna na kontrolę. Nie da się jej zacząć albo skończyć czuć na zawołanie. Nierzadko też uczucie to intensywnie rośnie, szybko osiąga szczytowe natężenie, a potem… gaśnie. Często namiętność opisuje się jako grom z jasnego nieba, coś co pojawiło się nagle, bez żadnego ostrzeżenia. Nie trzeba wiedzieć o sobie nawzajem zbyt wiele, aby ją odczuwać. Co ciekawe, badania pokazują, że już samo patrzenie na zdjęcie obiektu namiętności obniża aktywność obszarów mózgu odpowiedzialnych za myślenie krytyczne. Dlatego właśnie wielu z nas traci głowę dla nowo poznanej osoby, wpadając w absolutny podziw czy żywiąc uwielbienie.

Intymność – przywiązanie i bliskość

Najpowszechniejszym składnikiem miłości jest intymność, występuje ona w każdym jej rodzaju. Towarzyszy relacji z partnerem, matką, a nawet… pupilem. Badania pokazują, iż na intymność składają się:

  • pragnienie o dobro partnera lub bliskiej osoby,
  • przeżywanie szczęścia w towarzystwie partnera oraz z jego powodu,
  • wzajemne zrozumienie, szacunek, dzielenie się przeżyciami,
  • przekonanie, że można na siebie liczyć w każdej sytuacji,
  • otrzymywanie, ale też dawanie wsparcia,
  • wymiana intymnych informacji,
  • uważanie partnera lub bliskiej osoby za ważny element swojego życia.

Dynamika intymności jest zdecydowanie łagodniejsza od tej towarzyszącej namiętności. Uczucie to rośnie powoli, przez długi czas pozostaje na wysokim poziomie, ale też wolno opada. Istotne jest tu zaufanie, wsparcie oraz pomoc, które nasilają się wraz z budowaniem relacji. Zabójcza może być dla niej jednak rutyna dnia, wiążąca się ze spadkiem ekscytacji, a co za tym idzie, także pozytywnych uczuć.

Zobowiązanie – zaangażowanie w związek

Namiętność jest niekontrolowana, intymność poddaje się jedynie umiarkowanie, natomiast zobowiązanie jest wysoce podatne na kontrolę. Działa tu też szereg innych mechanizmów, które czynią zaangażowanie bardzo złożonym zjawiskiem. Co zatem odgrywa tu kluczową rolę?

Kluczowym czynnikiem zobowiązania jest satysfakcja ze związku – im jej więcej, tym mocniej się angażujemy. Nie bez znaczenia jest również poziom poniesionych inwestycji – zarówno tych, które włożyliśmy, jak i zaniechaliśmy. Chodzi tu o to, co dajemy od siebie, ale też to z czego musieliśmy zrezygnować. Trzecim ważnym czynnikiem jest jakość dostępnych alternatyw. Im bardziej atrakcyjne będzie pozostawanie w związku, tym większe będzie też zobowiązanie. Alternatywą może być nowy partner albo życie w samotności. Badania wykazują, że mało pociągające alternatywy wiążą się z większym zaangażowaniem w związku. Co znaczy, że jeśli nie ma nikogo ani niczego ciekawego na horyzoncie, bardziej skupiamy się na budowaniu relacji.

Czym zatem jest zobowiązanie?

Można przyjąć, że zobowiązanie to decyzja o stabilizacji bliskiego związku oraz szereg zachować, których celem jest jego podtrzymanie. Nasze myśli i działania ukierunkowane są więc na przekształcenie relacji miłosnej w jego utrzymanie mimo przeciwności losu. Istotą jest tu działanie na rzecz partnera i związku nawet wtedy, gdy jest to wbrew naszemu osobistemu interesowi.

Jak podtrzymać zaangażowanie?

Tak, jak wspomniałam na początku – zobowiązanie jest złożonym zjawiskiem, dlatego wymaga szeregu podtrzymujących je interpretacji rzeczywistości. Z jednej strony idealizujemy partnera, z drugiej jednak umniejszamy dostępnym alternatywom. Jeśli ktoś nowy pojawi się na horyzoncie, możemy rzucić mu się w ramiona dając się ponieść namiętności. Jeśli jednak wysoko cenimy partnera, doceniamy jego zalety, akceptujemy wady i nadamy nowej znajomości mniejsze znaczenie, nasz związek ma większą szansę na przetrwanie. Ważne jest także utożsamianie bliskiej osoby ze swoim ja, czyli traktowanie siebie jako jeden mianownik.

Poza interpretacjami są jeszcze zachowania podtrzymujące:

  • dostosowanie – konstruktywna reakcja na destruktywne zachowania partnera (np. jeśli zmęczona ciężkim tygodniem żona naskakuje na męża, ten powstrzymuje impulsywną reakcję),
  • poświęcenie – przedkładanie potrzeb, interesów czy możliwości partnera nad swoje własne (np. mąż bierze na siebie większość obowiązków domowych, aby żona mogła spełniać się zawodowo),
  • wybaczanie – nie tylko pozbycie się negatywnych uczuć związanych z postępkiem, ale też zastąpienie je tymi pozytywnymi.

Pozostańmy na chwilę przy ostatnim zachowaniu, czyli wybaczaniu. Nie chodzi tu jedynie o pogodzenie się po kłótni czy zapomnienie krzywdy. Istotą jest odpuszczenie winy, jeśli tego nie zrobimy, będziemy tkwić w pułapce niewybaczonej krzywdy (J. Mellibrud). Nie sposób budować przecież związku, gdy nie przepracujemy trudności. Będzie ona wciąż do nas powracać w trudnych momentach, rujnując bliską relację.

Intymność, namiętność czy zobowiązanie?

Czy można w jakiś sposób zmierzyć składniki miłości lub określić dominujące uczucia? Poniekąd tak, ale niestety nie jest to proste. Psychologowie starają się zgłębić ten temat wykorzystując badania aktywności mózgu czy poziom wydzielania hormonów. Namiętność ma przecież silny związek z dopaminą (nazywaną też hormonem szczęścia), intymność to zaś oksytocyna (określana często hormonem bliskości i przywiązania). Z powodzeniem można wykorzystywać też kwestionariusze, bazując na odpowiedziach deklaratywnych. Oczywiście, nie jest to metoda pozbawiona wad, jeśli jednak ktoś szczerze odpowie sobie na zadane pytania, może uzyskać pewien obraz sytuacji.

Najlepiej posłużyć się Kwestionariuszem Miłości stworzonym przez prof. Wojciszke, który ma dobre parametry psychometryczne. Poniżej znajdziesz skróconą wersję skal składających się na ten kwestionariusz.

(Źródło: Wojciszke B., Psychologia społeczna, Warszawa 2021 / Tabela 13.3.)

Skala intymności

  • Nasze kontakty z … (tu wstaw imię) są pełne serdeczności i ciepła.
  • Zawsze mogę liczyć na zrozumienie ze strony …
  • … potrafi dodać mi otuchy w każdej sytuacji.
  • Sama obecność … przynosi mi spokój.

Skala namiętności

  • Czasami nie mogę uwolnić się od myśli i marzeń o …
  • Bywa tak, że już sam widok … wprawia mnie w podniecenie.
  • Wspomnienia chwil spędzonych z … wzbudzają we mnie pożądanie.
  • … jest dla mnie bardzo pociągający / ca.

Skala zobowiązania

  • Niemal we wszystkim, co robię mam na uwadze dobro naszego związku.
  • Czasami rezygnuję z realizacji własnych pragnień, które mogłyby zagrażać mojemu związkowi z …
  • Nasz wspólne dobro przedkładam nad osobiste dobro.
  • Jestem zdolna / ny do poświęceń, jeśli na szali jest nasze wspólne szczęście.

Jak mieszają się te uczucia, w jakich proporcjach towarzyszą nam w związku i co dzieje się, gdy intymność, namiętność i zobowiązanie wygasa? Przeczytaj artykuł o fazach związku >>

Przeczytaj inne publikacje o tematyce psychologicznej >>


Źródła:

Wojciszke B., Psychologia społeczna, Warszawa 2021

Wiedza zaczerpnięta z wykładów dotyczących psychologii społecznej 🙂

.

Czy potrzeba pięści, żeby kogoś skrzywdzić? Przemoc ekonomiczna wobec kobiet

0

Przemoc powszechnie kojarzona jest z napaścią fizyczną, która pozostawia na ciele znaki jej obecności. Siniaki, zadrapania i stłuczenia stają się naocznym dowodem, który potwierdza doznaną krzywdę. Co jednak w przypadku, gdy nie widać obrażeń na ciele, a rany umiejscowione są głęboko w psychice?

Przemoc psychiczna i emocjonalna potrafi równie dotkliwie, jak ta fizyczna, wpływać na życie drugiego człowieka. Czy można zatem skrzywdzić przejęciem kontroli finansowej lub ograniczeniem podjęcia pracy zarobkowej, ale bez użycia pięści? Liczne badania i analizy wskazują, że zjawisko przemocy ekonomicznej to niewidzialny problem, którego konsekwencje realnie wpływają na życie ofiary i jej środowisko.

Jak definiuje się pojęcie przemocy?

W potocznym języku słowo przemoc często określane jest mianem agresji, okrucieństwa albo przestępczości. Trzeba pamiętać jednak, że przemocą jest działanie skierowane na wyrządzenie ofierze szkody, poniżenie lub zadanie bólu i cierpienia, z wykorzystaniem korzystnej dla siebie asymetrii. To sprawca ma przewagę nad ofiarą, a jego działanie jest intencjonalne i zamierzone (Helios i Jedlecka, 2017).

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w raporcie genewskim definiuje przemoc, jako celowe użycie siły fizycznej lub psychicznej, które może skutkować obrażeniami ciała, urazami psychicznymi, deprywacją, a nawet śmiercią (2002). W tym samym dokumencie wskazano również, takie przejawy przemocy jak nadużycia psychiczne, przemoc seksualną i werbalną czy zachowania mające na celu kontrolowanie i ograniczanie wolności partnera.

Czym jest przemoc ekonomiczna i dlaczego dotyka kobiety w związkach?

Przemoc ekonomiczna to forma ograniczenia wolności, która szczególnie dotyka kobiety w związkach małżeńskich oraz partnerskich (Helios i Jedlecka, 2017). Dzieje się tak między innymi dlatego, iż na przestrzeni wieków ich rola społeczna skupiona była przede wszystkim na macierzyństwie oraz dbaniu o dobro rodziny i małżeństwa (Kędzierska, 2017). Społeczeństwa patriarchalne przez pokolenia budowały mit kobiety, która jest opiekunką domowego ogniska. Badania nad przemocą ekonomiczną rozpoczęto po przeanalizowaniu metod, jakimi mężczyźni powstrzymywali kobiety przed podjęciem edukacji oraz zatrudnienia, a także przypadków odbierania ich zarobków w celu odcięcia ich od źródeł finansowania.

Według Konwencji Rady Europy o przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet, stanowi ona jeden z czterech głównych typów przemocy, której ofiarą padają kobiety. (Leśniewska, 2016). Konwencja stambulska jasno wskazuje, że przemoc tę rozumie się, jako naruszenie praw człowieka i dyskryminację, przejawiającą się między innymi poprzez akty szkody ekonomicznej (Dz.U. 2015 poz. 961).

Przemoc ekonomiczna – definicja

Pojęcie przemocy ekonomicznej jest szerokie i nie skupia się jedynie na ograniczeniu lub braku dostępu do rodzinnych środków finansowych. Do działań wchodzących w jej ramy można zaliczyć również: utrudnianie podjęcia pracy zarobkowej, wydzielanie pieniędzy, przywłaszczanie dochodów, niszczenie rzeczy osobistych, wyłączenie z podejmowania decyzji finansowych lub brak uiszczania alimentów (Kędzierska, 2017). Wśród jej przejawów wyróżnia się także różnice w wynagrodzeniu wynikające z płci (Kancelaria Senatu, 2015).

Warto wskazać także fakt, że w przemocy ekonomicznej nie chodzi jedynie o kontrolowanie finansów, ale też o uzależnienie psychiczne ofiary oraz jej upokorzenie (Leśniewska, 2016). W zależności od pozycji materialnej i dochodów rodziny, może mieć ona różne przejawy, przez co jest trudna do zdiagnozowania. Co więcej, badania z 2015 roku przedstawione przez Instytut Spraw Publicznych pokazują, iż 31% Polaków akceptuje wydzielanie pieniędzy osobie, która nie wykazuje dochodów, 18% dopuszcza utrudnianie żonie lub partnerce podjęcia pracy zarobkowej, a 17% usprawiedliwia brak płacenia alimentów (Kancelaria Senatu, 2015). Czynniki te sprawiają, że przemoc ekonomiczna postrzegana może być, jako niewidzialny problem, z którym borykają się kobiety w przemocowych związkach.

Jak przemoc ekonomiczna wpływa na życie ofiary i jej otoczenia?

Pozostawanie w takiej relacji może odbić się na zdrowiu psychicznym ofiary, prowadząc do fobii społecznych, niepokoju oraz zaburzeń lękowych i stresowych, zwiększa się też częstość występowania depresji u kobiet, które doświadczyły przemocy (Karakuła-Juchnowicz i in., 2017). Jej ekonomiczna forma objawia się nie tylko kłopotami zdrowotnymi, ale ma też negatywny wpływ na rynek pracy i gospodarkę, obniża samoocenę oraz powoduje zatracenie wiary w swoje kompetencje na płaszczyźnie zawodowej (Kędzierska, 2017).

U wielu kobiet można stwierdzić również zaburzenia posttraumatyczne, wywoływane przez permanentnie przeżywany stres, które skutkują zmianami na płaszczyźnie osobowości (Kowalczyk i Łączka, 2011). Skutki przemocy ekonomicznej mogą być odczuwane nie tylko bezpośrednio, pojawić się może również wiktymizacja pośrednia. Bycie świadkiem powtarzających się zachowań przemocowych jest też formą emocjonalnego krzywdzenia dziecka, wywołującego stres, złość oraz silny lęk (Szredzińska i Włodarczyk, 2019). Obserwowanie przemocy wymierzonej wobec najbliższych członków rodziny może wpływać na wyobrażenia dotyczące istoty miłości, rodzicielstwa czy bliskości w przyszłości.

Dlaczego kobiety pozostają w związkach przemocowych?

Należy wspomnieć tu również o syndromie kobiety maltretowanej, stworzonym przez Lenore Walker (2016), objawiającego się niską samooceną, wycofaniem z kontaktów społecznych oraz wyuczoną bezradnością. Zjawisko to polega na spadku motywacji i braku umiejętności kontrolowania sytuacji po wielokrotnym doświadczeniu faktycznego braku kontroli (Seligman, 1975; za: Wojciszke, 2021). Kobieta mimo podejmowanych na początku prób traci poczucie, że jakiekolwiek działania mogą zmienić jej sytuację. Popada w odrętwienie, nie angażuje się w życie społeczne, poddaje się oprawcy i pozostaje w przemocowym związku.

Badania przytoczone w książce Dolińskiego i Grzyba (2022) pokazują, że już sama ekspozycja na słowo „Loving” zmienia postawę człowieka i jego chęć pomocy, dlatego pozostawanie w związku z kimś, kogo się kocha może dodatkowo wzmocnić ten efekt. Spełnianie próśb partnerów stosujących przemoc ekonomiczną może być wzmacnianie poczuciem wstydu, które wywołane jest brakiem dochodu lub mniejszymi zarobkami. Istnieje bowiem związek między poczuciem winy a uległością wobec próśb (Doliński i Grzyb, 2022). Przerwanie spirali przemocy nie jest prostym zadaniem, a odejście z relacji przemocowej wymaga odbudowy poczucia własnej wartości, wsparcia społecznego czy podniesienia swojej samooceny.

Czy przemoc ekonomiczna dotyczy jedynie relacji w związku?

Przemoc ekonomiczna nie ogranicza się wyłącznie do związków partnerskich, obecna jest także na płaszczyźnie zawodowej (Kancelaria Senatu, 2015).Kobiety padają jej ofiarami nie tylko w zaciszu domowym, ale też w miejscu pracy. Do jej przejawów zaliczyć można zarówno dyskryminację w miejscu pracy, różną dostępność szkoleń i ścieżek kariery, niedocenianie umiejętności kobiet, jak i wysokość wynagrodzenia. Z danych GUS wynika, iż w 2020 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w przypadku mężczyzn było o niemal 15% wyższe od wynagrodzenia kobiet (2021). Znacznie różniło się też wynagrodzenie godzinowe – mężczyźni osiągali średnio 13,6 % wyższą stawkę niż kobiety.

Nawet w przypadku równie wysokich lub wyższych kwalifikacji, umiejętności kobiet są mniej cenione, a rozwój zawodowy postępuje wolniej niż u mężczyzn (Kancelaria Senatu, 2015). Skutkuje to między innymi niewielką liczbą kobiet pełniących funkcje zarządcze i kierownicze na najwyższym szczeblu, nawet w sektorach, które zdominowane są przez kobiety. W roku 2013 mężczyźni stanowili niemal 80 % członków zarządu oraz 95 % prezesów największych spółek giełdowych w UE (Kancelaria Senatu, 2015). Dysproporcje te uwidaczniają nierówności płci w obszarze zawodowym i obrazują przejawy przemocy ekonomicznej wobec kobiet w miejscach pracy. Problem ten dotyczy więc nie tylko płaszczyzny osobistej, ale też tej związanej z karierą i podnoszeniem kwalifikacji.

Przemoc ekonomiczna – niewidzialne zjawisko o realnych skutkach

Jak widać, przemoc ekonomiczna jest zjawiskiem szerokim i złożonym, a jej znamiona nie zawsze są łatwo dostrzegalne. Utrudnia to uwidocznienie rzeczywistej skali problemu oraz jego powagi. Należy pamiętać jednak, że przemoc ekonomiczna znacząco wpływa na życie ofiar, prowadząc do depresji, fobii społecznych, spadku samooceny, zablokowania rozwoju kompetencji, a nawet zaburzeń osobowości.

Niestety, skutki te wciąż nie są odbierane w ten sam sposób, co typowe ślady przemocy fizycznej, takie jak siniaki czy zadrapania. Zjawisko pogłębia również przyzwolenie społeczne na ograniczanie wolności oraz dyskryminacja w środowisku zawodowym. Przyczynia się to do określania przemocy ekonomicznej mianem niewidzialnego problemu, który w rzeczywistości odciska piętno na życiu kobiet oraz ich najbliższych. Nie potrzeba zatem pięści, aby kogoś skrzywdzić, a ograniczenie środków materialnych i uzależnienie finansowe od partnera jest formą przemocy.

Tekst został napisany jako praca zaliczeniowa z przedmiotu Esej psychologiczny pod kierunkiem dr Joanny Sweklej na Wydziale Psychologii Uniwersytetu SWPS.

Przeczytaj inne publikacje o tematyce psychologicznej >>


Źródła:

Doliński, D., Grzyb, T. (2022). Sto technik wpływu społecznego. Sopot: Wydawnictwo Smak Słowa.

Dziennik Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej 2015, poz. 961. Konwencja Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, sporządzona w Stambule dnia 11 maja 2011 r.

GUS (2021). Struktura wynagrodzeń według zawodów w październiku 2020 r. Pobrano 23.03.2022, z: https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/rynek-pracy/pracujacy-zatrudnieni-wynagrodzenia-koszty-pracy/struktura-wynagrodzen-wedlug-zawodow-w-pazdzierniku-2020-roku,5,7.html  

Helios, J., i Jedlecka, W. (2017). Współczesne oblicza przemocy. Zagadnienia wybrane. Prace Naukowe Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego, e-Monografie, 99.

Kancelaria Senatu, Zespół Informacji i Statystyk (2015). Przemoc ekonomiczna. Opracowania tematyczne OT – 639. Pobrano 23.03.2022, z: https://www.senat.gov.pl/gfx/senat/pl/senatopracowania/135/plik/ot-639_do_internetu.pdf

Karakuła-Juchnowicz, H., Łukasik, P., Morylowska-Topolska, J., i Krukow, P. (2017). Czynniki ryzyka objawów lękowych i depresyjnych u kobiet doświadczających przemocy w związku intymnym. Psychiatria Polska, 51(1), 63-74. DOI: 10.12740/PP/64193.

Kędzierska, G. (2017). Kobieca przemoc ekonomiczna w Polsce. Czasopismo Naukowe Instytutu Studiów Kobiecych, 1(2), 125-146. DOI: 10.15290/cnisk.2017.01.02.07.

Kowalczyk, M. H., i Łącka, T. (2011). Przemoc i jej mechanizmy w związkach partnerskich. Paedagogia Christiana, 1(27), 229-242. DOI: doi:10.12775/PCh.2011.029

Krug, E. G., Dahlberg, L. L., Mercy, J. A., Zwi, A. B., i Lozano, R. (2002). World report on violence and health. World Health Organization. Pobrano 23.03.2022, z: http://apps.who.int/iris/bitstream/handle/10665/42495/9241545615_eng.pdf?sequence=1

Leśniewska, G. (2016). Przemoc ekonomiczna wobec kobiet–przeźroczysty problem. Prace naukowe Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu, 418, 219-225. DOI: 10.15611/pn.2016.418.22.

Szredzińska, R., & Włodarczyk, J. (2019). Przemoc w rodzinie. Wyniki Ogólnopolskiej diagnozy skali i uwarunkowań krzywdzenia dzieci. Dziecko krzywdzone. Teoria, badania, praktyka, 18(3), 36-67.

Walker, L. E. (2016). The battered woman syndrome. New York: Springer publishing company.Wojciszke, B. (2021). Psychologia społeczna. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Scholar.

.

Czy seniorzy nie potrafią żartować? O poczuciu humoru w jesieni życia

0

Prowadząc luźną rozmowę z osobami w podeszłym wieku można odnieść wrażenie, że ich reakcja na niektóre stwierdzenia jest nieco opóźniona. Zwłaszcza wtedy, gdy dyskusja wymaga szybkiego i trafnego połączenia faktów o humorystycznym zabarwieniu. Czy zatem wiek działa na naszą niekorzyść, a seniorzy z czasem tracą umiejętność żartowania?

Nad rozumieniem humoru przez osoby starsze oraz czynnikami, które mogą na nie wpływać, pochyliły się Beata Daniluk i Aneta Borkowska (2017). Badaczki przeprowadziły ciekawe badanie, które pozwoliło wskazać, co oddziałuje na zdolności tworzenia humoru w okresie starości.

Co ma humor do procesów poznawczych?

Definicja humoru jest powszechnie znana i teoretycznie nie wymaga dogłębnego wyjaśnienia. Jeśli jednak chcemy zrozumieć zależność między rozumieniem humoru przez osoby starsze a ich funkcjonowaniem intelektualnym, warto przywołać teorię rozwiązywania niespójności. Zakłada ona, iż wykrycie humorystycznego kontekstu wynika z połączenia niepasujących do siebie informacji i dostrzeżenia braku zgodności. Odpowiednia reakcja jest więc zjawiskiem intelektualnym – wymaga zaangażowania procesów poznawczych (np. uwagi, pamięci i percepcji) oraz dopasowania do nich odpowiednich emocji. Nie jest jedynie intuicją czy czymś, co się po prostu ma. Czy w takim razie wiek jest istotnym predyktorem, czyli czynnikiem prognozującym poziom rozumienia humoru, i jak zbadać to zagadnienie u seniorów?

Badania nad poczuciem humoru osób starszych

Badania nad zmianami w przetwarzaniu żartów skupiają się w dużej mierze na mechanizmach starzenia się mózgu. Według jednej z hipotez z wiekiem słabną funkcje poznawcze zależne od sprawnego działania prawej półkuli, co bezpośrednio wiąże się z rozumieniem treści humorystycznych. Daniluk i Borkowska postanowiły scharakteryzować różnice w tworzeniu i rozumieniu humorystycznych historii między osobami we wczesnej i późnej starości. Zbadały też zależności między rozumieniem żartów a funkcjami poznawczymi oraz ustaliły predyktory poczucia humoru seniorów. Mimo tego, że początkowo zakładano silny wpływ wieku, wnioski okazały się nieco bardziej złożone.

Procedura i wyniki badań

Do projektu zaproszono łącznie 109 kobiet i mężczyzn w wieku od 65 do 90 lat o różnym poziomie wykształcenia. Wszyscy badani byli zdrowi i w dobrej kondycji psycho-fizycznej. Osoby badane utworzyły dwie grupy: 70 lat i mniej (wczesna starość) oraz 71 lat i więcej (późna starość). Badaczki wykorzystały kilka metod badawczych: Test Humoru, Baterię RHLB-PL oceniającą deficyty językowe i porozumiewanie się osób dorosłych oraz MMSE do diagnozy dysfunkcji poznawczych. W związku z celem badania, najważniejszą rolę odegrał Test Humoru. Polega on przedstawieniu 10 niedokończonych historii oraz 3 wariantów zakończenia – jedno jest prawidłowe (adekwatna puenta żartu), a dwa błędne (zakończenie neutralne lub abstrakcyjne). 

Po przeprowadzeniu szeregu testów okazało się, że osoby po 71. roku życia uzyskały w Teście Humoru istotnie niższe wyniki niż osoby w młodszym wieku. Test Humoru pokazał m.in., iż w grupie starszych seniorów (≥ 71) tylko 3 osoby bezbłędnie rozwiązały test, podczas gdy wśród młodszych seniorów (≤ 70) wynik ten uzyskało 20 osób. Starsi popełniali więcej błędów neutralnych i absurdalnych, ale w obu grupach częściej wskazywano odpowiedzi neutralne niż absurdalne. Pozostaje jednak pytanie: czy tylko ilość wiosen ma tu kluczowe znaczenie?

Czy rozumienie humoru pogarsza się z wiekiem?

Odpowiedź można znaleźć w pogłębionych analizach z użyciem wszystkich metod, w których uwzględniono nie tylko wiek, ale również ogólny poziom funkcjonowania umysłowego i wykształcenia, płeć, aktywność zawodową oraz stan zdrowia. Wykazały one, że umiejętność rozumienia treści humorystycznych można przewidzieć na podstawie funkcji poznawczych oraz wykształcenia. Okazuje się, że u seniorów, którzy charakteryzują się wysokim poziomem funkcjonowania poznawczego oraz wyższym wykształceniem, można przewidywać lepsze posługiwanie się humorem. Co ciekawe, wiek nie odgrywa tu istotnego znaczenia. Owszem, wraz z biegiem lat zmniejsza się poziom funkcji poznawczych, ale wiek sam w sobie nie jest zasadniczym czynnikiem. Nie ma więc bezpośredniej oraz prostej zależności między humorem a metryką.

Jeśli nie metryka, to co?

Mimo podziału wg wieku, badane grupy okazały się różnorodne, a wyniki były inne w zależności od poziomu poznawczego i wykształcenia. Można domniemywać, że osoby lepiej wykształcone czy bardziej rozwinięte poznawczo, zachowują wyraźniejszą trzeźwość umysłu, sprawniej funkcjonują w życiu codziennym i podejmują rozwijające aktywności. Warto wspomnieć tu też o zadaniach rozwojowych późnej dorosłości (po 61. roku życia), których realizowanie mogą ułatwiać wspomniane czynniki. Należą do nich m.in. akceptacja swojego życia, ukierunkowanie na nowe role czy przystosowanie się do niższych dochodów (Brzezińska i in., 2021). Prawdopodobnym jest, że osoby wykształcone bez deficytów poznawczych mają większą możliwość podjęcia dodatkowej pracy zarobkowej i zaangażowania się w życie społeczne. Mogą wykazywać też lepszą elastyczność w odnajdywaniu się w nowej rzeczywistości. Poczucie humoru może być więc połączone z efektywniejszym realizowaniem zadań rozwojowych, poprawą jakości życia i dobrostanem seniorów.

Co robić, by nie stracić poczucia humoru?

Wraz z wiekiem obniżają się zdolności poznawcze, a u seniorów pojawiają się trudności m.in. z abstrakcyjnym myśleniem i funkcjami językowymi. Zawodzi też pamięć operacyjna niezbędna do działania w danym momencie – osoby w jesieni życia mają ograniczony jej zakres oraz pojemność (Treder-Rochna i Biechowska, 2016). Szczególnie wymagające stają się zadania, w których liczą się podzielność i płynne przełączenie uwagi oraz szybka reorganizacja materiału. Pojawiają się też problemy przy wyborze odpowiedniej strategii zapamiętywania. Wszystkie te trudności mogą zmniejszać skuteczność rozumienia humorystycznej historii i dopasowania odpowiedniego zakończenia. Nasuwa się więc pytanie czy można w jakiś sposób wpłynąć na ten stan rzeczy.

Plastyczność mózgu człowieka

Należy pamiętać tu o plastyczności mózgu, czyli zdolności do reorganizowania jego struktury, umożliwiającej rozwój i adaptację do zmieniających się warunków. Nawet u osób starszych trening nowych umiejętności, zwłaszcza tych, których nie wykonuje się rutynowo, pozwala poprawić funkcjonowanie mózgu (Grabowska, 2016). Podejmowanie aktywności, takich jak taniec, granie w gry planszowe czy czytanie, może usprawniać zaburzone funkcje poznawcze oraz niwelować ryzyko wystąpienia demencji (Verghese i in., 2003). Skoro zatem uczenie się nowych rzeczy poprawia funkcjonowanie mózgu, warto wrócić do zależności między wykształceniem a poczuciem humoru.

Badanie Daniluk i Borkowskiej wykazało, że osoby bardziej wykształcone, lepiej rozumieją i tworzą treści humorystyczne w podeszłym wieku. Być może wynika to z faktu, że tacy seniorzy mają większą otwartość na świat i chętniej podejmują nowe aktywności. Ciekawym kierunkiem badań byłoby przeanalizowanie związku poczucia humoru z uczestnictwem w zajęciach tzw. Uniwersytetów III Wieku oraz aktywnością zawodową w placówkach edukacyjnych.

Przeczytaj inne publikacje o tematyce psychologicznej >>


Źródła:

Brzezińska, A., Appelt, K., i Ziółkowska, B. (2021). Psychologia rozwoju człowieka. Sopot: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.

Daniluk, B., i Borkowska, A. (2017). Rozumienie humoru przez osoby starsze i jego poznawcze uwarunkowania. Annals of Psychology, 20 (3), 513-528.

Grabowska, A. (2016). Plastyczny mózg – “używaj albo trać”. Wszechświat, 117 (1-3), 20-28.

Treder-Rochna, N., i Biechowska, D. (2016). Funkcjonowanie pamięci operacyjnej w jesieni życia. Studia Psychologiczne, 54 (1), 48-54.

Verghese, J., Lipton, R. B., Katz, M. J., Hall, C. B., Derby, C. A., Kuslansky, G., Amrose, A. F., Sliwinski, M., i Buschke, H. (2003). Leisure activities and the risk of dementia in the elderly. New England Journal of Medicine, 348 (25), 2508-2516.

.

Długotrwały smutek, ciągła ekscytacja, czyli czym są zaburzenia nastroju?

0

Każdemu z nas towarzyszą zarówno pozytywne, jak i negatywne emocje. To zupełnie normalne, przecież życie składa się z wielu różnych momentów. Co jednak, gdy zły nastrój utrzymuje się zbyt długo? Co robić, gdy radość i ekscytacja wychodzi nam już uszami? Być może to zaburzenia nastroju.

Czym są zaburzenia nastroju?

Wydawać by się mogło, że zaburzenia nastroju to jedynie ogarniający nas smutek, lęk lub strach. Taki stan, który odbiega od naszego standardowego lub “normalnego” nastroju. Jeśli jednak trzymać się nomenklatury specjalistycznej, chodzi tu o zaburzenia natury psychicznej.

Zaburzenia nastroju to stan podwyższonego lub obniżonego nastroju, który utrzymuje się przez dłuższy czas (zazwyczaj prawie codziennie, co najmniej przez 2 tygodnie). Można wskazać przede wszystkim zaburzenia depresyjne i zaburzenia dwubiegunowe.

Definicja dotyczy różnych problemów związanych ze stanem emocjonalnym, doświadczanym w danym czasie. Większość z nich obejmuje dwie nadrzędne grupy, czyli zaburzenia depresyjne i zaburzenia dwubiegunowe. Nie oznacza to jednak, że zaburzenia nastroju skupiają się jedynie na depresji i chorobie dwubiegunowej. Specjaliści wyróżniają też tzw. inne zaburzenia nastroju (inaczej też wtórny zespół nastroju), które nie pasują to wcześniej wspomnianych problemów.

Dowiedz się więcej: EMOCJE I NASTRÓJ – CO WARTO O NICH WIEDZIEĆ?


Epizody zostały opisane na podstawie informacji zawartych w Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych WHO. Więcej informacji znajdziesz tutaj: ICD-11 for Mortality and Morbidity Statistics

ICD 11 po polsku nie jest jeszcze dostępne, obecnie trwają prace nad oficjalnym tłumaczeniem dokumentu. ICD 11 wersja polska dot. zaburzeń nastroju to moje tłumaczenie przygotowane na podstawie materiałów WHO.


Epizody zaburzeń nastroju

Zaburzenia nastroju definiuje się wg poszczególnych typów epizodów nastroju oraz ich przebiegu. Nie są to jednak odrębne byty do zdiagnozowania, a raczej składowe zaburzeń dwubiegunowych i depresyjnych.

Wg nowej nomenklatury zgodnej z ICD-11, można wyróżnić 4 typy epizodów:

  • depresyjny,
  • maniakalny,
  • mieszany,
  • hipomaniakalny.

Chcąc nazwać je mniej specjalistycznie, można użyć stwierdzeń: stany depresyjne, mania, hipomania i zaburzenia mieszane.

Klasyfikacja ICD-11 obowiązuje od 1 stycznia 2022 r., w Polsce jednak zasady będą stosowane po oficjalnym przetłumaczeniu dokumentu. Projekt ten ma się zakończyć 30 czerwca 2023 r. Polska, jak i inne kraje, ma 5 lat na wdrożenie tych zasad w życie.

Epizody depresyjne / depresja

Stany depresyjne charakteryzują się długotrwale obniżonym nastrojem. Nie chodzi tu jednak jedynie o smutek. Co zatem bierze się podczas diagnozy?

Diagnoza depresji (ICD-11):

  • jednoczesna obecność co najmniej pięciu z charakterystycznych objawów depresji, w tym koniecznie jedna z klastra afektywnego,
  • stan utrzymujący się prawie codziennie przez co najmniej 2 tygodnie,
  • oceny dokonuje się w odniesieniu do typowego stylu funkcjonowania osoby.

Depresja objawy

Objawy depresji można podzielić na trzy kategorie:

  • Klaster afektywny:
    • obniżony nastrój objawiający się np. smutkiem lub przygnębieniem (może być zgłoszony przez osobę lub obserwowany np. przez rodzica)
    • mniejsze zainteresowanie i przyjemność wynikające z różnych zajęć, zwłaszcza tych, które zazwyczaj były chętnie podejmowane, mogą obejmować też pożądanie seksualne.
  • Klaster poznawczo-behawioralny:
    • mniejsza zdolność koncentracji oraz utrzymanie uwagi na konkretnym zadaniu, niezdecydowanie,
    • niskie poczucie własnej wartości lub nadmierne, nieuzasadnione poczucie winy (mogą być to objawy urojone),
    • uczucie beznadziejności w stosunku do przyszłości,
    • powracające myśli o śmierci oraz myśli samobójcze lub próby samobójcze.
  • Klaster neurowegetatywny:
    • zaburzenia snu (problemy z zasypianiem, wybudzanie się, pobudki wcześnie rano) lub nadmierna senność,
    • znacząco mniejszy lub większy apetyt albo znacząca zmiana masy ciała (w obie strony),
    • pobudzenie, uczucie niepokoju lub spowolnienia (obserwowane nie tylko przez osobę, ale też innych wokoło).

Czym różni się epizod depresyjny od stanu normalnego?

Każdemu zdąrzają się okresy, w których dominuje smutek, który jest związany z problemami (np. rozwód, zdrada, utrata pracy). Epizod depresyjny różni się jednak nasileniem, czasem trwania objawów. Może pojawić się w czasie trudnych życiowych momentów, ale muszą wystąpić wspomniane wcześniej kryteria diagnostyczne.

Wyjątkiem jest tu sytuacja, gdy osoba przeżywa żałobę – wtedy mogą pojawiać się podobne objawy. Jeśli jednak stan ten utrzymuje się miesiąc lub dłużej po utracie bliskiej osoby, niezbędna jest konsultacja ze specjalistą.

Epizod maniakalny / mania

Epizod maniakalny to ekstremalny stan nastroju, który charakteryzuje się euforią, drażliwością i ekspansywnością. Ważne jest to, że można zauważyć znaczną zmianę w stosunku do typowego nastroju konkretnej osoby. Chodzi tu zarówno o widoczną zwiększoną aktywność, jak i subiektywne doświadczanie zwiększonej energii. Często zdarza się, że osoba wykazuje gwałtowne zmiany w różnych stanach nastroju. Euforia i poczucie omnipotencji współwystępują w parze z aktywnością pozbawioną jakiejkolwiek kontroli oraz zahamowań.

Wymienione wyżej cechy występują jednocześnie, utrzymują się przez znaczną większość dnia, prawie codziennie i przynajmniej przez tydzień.

Inne objawy manii

Do innych objawów epizodów maniakalnych można zaliczyć:

  • zwiększoną gadatliwość,
  • nagły przypływ pomysłów, gonitwa myśli, trudności z utrzymaniem jednego tematu,
  • zwiększoną samoocenę i wiarę we własne siły, w przypadku psychotycznych reprezentacji pojawiają się urojenia wielkościowe,
  • zaburzenia snu, ale nie bezsenność – osoba funkcjonuje na wysokich obrotach po 2-3 godzinach snu,
  • znaczne rozproszenie uwagi, przeszkadzają nawet nieistotne, drobne bodźce,
  • lekkomyślne i impulsywne zachowanie,
  • wzrost popędu seksualnego.

W manii mogą wystąpić też objawy psychotyczne, takie jak: urojenia wielkościowe (np. Bóg mnie wybrał, mam specjalną moc), prześladowcze i spiskowanie. Osoba może mieć wrażenie, że ktoś inny steruje jej myślami, umieszcza coś w jej głowie. Mogą zdarzać się też halucynacje – najczęściej omamy słuchowe, rzadziej wzrokowe.

Mania może znacznie upośledzać funkcjonowanie, niezbędna jest wtedy pilna interwencja.

Czym różni się epizod maniakalny od stanu normalnego?

Osoby bez zaburzeń nastroju również doświadczają okresów wyjątkowej euforii lub poirytowania. Są one jednak właściwe z punktu widzenia kontekstu. Jeśli np. wygramy dużą kwotę pieniędzy w loterii lub zakochamy się bez pamięci – taki stan będzie “normalny”. W takich sytuacjach nie diagnozuje się epizodu maniakalnego.

Epizod mieszany

Kiedy można mówić o epizodzie mieszanym? Wtedy, gdy występuje obecność kilku wyraźnych objawów maniakalnych i kilku depresyjnych. Mogą występować jednocześnie lub naprzemiennie, ale bardzo szybko ( z dnia na dzień, kilka razy na dobę). Nastrój depresyjny i/lub euforyczny powinien utrzymywać się przez większość dnia, prawie codziennie przez co najmniej 2 tygodnie.

W epizodach mieszanych mogą wystąpić urojenia i halucynacje.

Epizod hipomaniakalny / hipomania

Hipomania charakteryzuje się podwyższonym samopoczuciem, które połączone jest z ze wzmożoną aktywnością w kilku obszarach życia. Osoba szybko reaguje agresją i rozdrażnieniem, nawet wtedy, gdy pojawiają się niewielkie przeszkody w realizacji celu.

Epizod hipomaniakalny można stwierdzić, gdy objawy występują jednocześnie, utrzymują się prawie codziennie przez większość dnia i trwają co najmniej kilka dni.

Objawy hipomanii:

  • trwale podwyższony nastrój lub zwiększona drażliwość w stosunku do zwykłego nastroju osoby, ale nie spowodowana zdarzeniami o konkretnym kontekście (np. zdobycie dyplomu), często występują też gwałtowne zmiany nastroju,
  • zwiększona aktywność lub subiektywne odczucie zwiększonej energii.

Inne objawy hipomanii niemal pokrywają się ze epizodami maniakalnymi (patrz wyżej). Jak zatem odróżnić te dwa stany? W hipomanii zaburzenia nastroju nie są tak poważne, jak w manii. Nie powodują znacznego upośledzenia w życiu osobistym, społecznym, rodzinnym, edukacyjnym lub zawodowym. Nie towarzyszą jej też urojenia i halucynacje.

Czym różni się epizod hipomaniakalny od stanu normalnego?

Stan hipomaniakalny i podwyższony nastrój związany z ważnym wydarzeniem mogą być trudne do odróżnienia. Objawy muszą być znaczące oraz widocznie zauważalne w stosunku do zwykłego, standardowego zachowania. Wystąpienie pojedynczych epizodów hipomanii bez wskazania w historii innych rodzajów epizodów nie może być podstawą do rozpoznania zaburzenia nastroju.

Cyklotymia i dystymia

Wśród zaburzeń nastroju można wyróżnić też cyklotymię i dystymię. Klasyfikuje się je w ramach depresji lub choroby dwubiegunowej. Czym się one charakteryzują?

Cyklotymia – przejawy i przebieg

Łagodne epizody zmiany nastroju, przechodzące od depresji do hipomanii lub odwrotnie. Osoba wykazuje na przemian nadmierną aktywność i wycofanie, bierność. Zmiany te są widoczne dla otoczenia, ale tolerowane, nie są jednak związane z wydarzeniami zewnętrznymi. Klasyfikuje się ją w zaburzeniach dwubiegunowych.

Najczęściej cyklotymia zaczyna się we wczesnej dorosłości, może pojawić się też w późnym okresie dorosłości.

Dystymia – przejawy i przebieg

Przez większość czasu osoba ma obniżony nastrój, chociaż okresowo może być też nieco wyższy. Przeważa uczucie zmęczenia, przygnębienia i przeciążenia. Często codzienne obowiązki przekraczają możliwości osoby z dystymią. Pojawia się brak zadowolenia z życia i umiejętności czerpania z niego przyjemności. Klasyfikuje się ją w zaburzeniach depresyjnych.

Najczęściej pojawia się w okresie adolescencji (okres życia między dzieciństwem a dorosłością) lub we wczesnej dorosłości.

ICD-11 Zaburzenia nastroju

ICD to Międzynarodowa Statystyczna Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych stworzona przez WHO. Kategoryzuje ona jednostki chorobowe wg konkretnych, ustalonych kryteriów. Posługują się nią specjaliści w ponad 100 krajach. W ICD można znaleźć między innymi problemy dotyczące zdrowia psychicznego, w tym zaburzenia nastroju.

W poprzedniej wersji, ICD-10, określano je, jako Zaburzenia nastroju [afektywne]. W dokumencie obowiązującym od 1.01.22 zrezygnowano z alternatywnej nazwy w nawiasie. Obecne nazewnictwo ICD-11 to Zaburzenia nastroju (Mood disorders – 6A60–6A8Z).

Dowiedz się więcej: ZABURZENIA NASTROJU WG ICD-11 (ZMIANY VS ICD-10)

Jeśli widzisz wskazane objawy u siebie lub bliskiej osoby, skonsultuj się ze specjalistą!

Przeczytaj inne publikacje o tematyce psychologicznej >>


Źródła:

https://icd.who.int/

Krawczyk, Piotr, and Łukasz Święcicki. “ICD-11 vs. ICD-10–przegląd aktualizacji i nowości wprowadzonych w najnowszej wersji Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób WHO.” Psychiatr. Pol 54.1 (2020): 7-20.

Strelau, Jan, and Dariusz Doliński, eds. Psychologia: podręcznik akademicki. (Tom 1 i 2) Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, 2020.

.

Emocje i nastrój – co warto o nich wiedzieć?

0

Czy emocje i nastrój to pojęcia, które oznaczają to samo? Skoro radość jest emocją, a można mieć radosny nastrój, mogłoby wydawać się, że tak… Owszem, nie są to pojęcia zupełnie od siebie niezależne, ale nie tożsame. Czym w takim razie są emocje i jak zdefiniować nastrój?

Każda emocja jest potrzebna!

Odczuwanie pozytywnych i negatywnych stanów jest zupełnie normalną koleją rzeczy. W życiu zdarzają się lepsze i gorsze momenty. Nikt nie ma przecież przypisanego z góry obowiązku, aby zawsze i wszędzie czuć się dobrze. Warto pamiętać, że nie ma złych emocji – nawet smutek, wstręt czy gniew są nam potrzebne.

Weźmy na przykład wspomniany wstręt, którego ewolucyjnym zdaniem jest ochrona przed chorobą i zatruciem. Dlatego właśnie spleśniały chleb czy larwy much na mięsie wywołują obrzydzenie. Warto wspomnieć też o kobietach w ciąży, które są wyczulone na takie bodźce. Im bliżej rozwiązania, tym zazwyczaj większe przewrażliwienie. W taki sposób chronią one dziecko i siebie przed ewentualnym zagrożeniem. Wstręt można rozpatrywać więc, jako mechanizm obronny człowieka.

Przykład ten pokazuje, że emocje nie dzielą się na te złe czy dobre. Wszystkie są nam potrzebne, bez względu na ich zabarwienie.

Co to są emocje?

Teoretycznie każdy z nas wie, czym jest emocja. Przykładem może być przecież radość, smutek, strach albo zaskoczenie. Ok, a w takim jak jaka jest różnica między emocjami a nastrojem? Po dłuższym zastanowieniu pewnie można byłoby to jakoś wytłumaczyć, ale ja posłużę się definicjami mądrych psychologów. Zacznijmy od emocji.

Emocje – jest to subiektywny stan psychiczny, który uruchamia w nas pewien schemat działania. Towarzyszą im jakieś odczucia z ciała (np. uczucie gorąca, ból brzucha, spocone ręce, szybsze bicie serca), ekspresje mimiczne (np. uśmiech, smutne oczy) i specyficzne zachowania.

Należy wziąć pod uwagę to, że każdy z nas inaczej odczuwa emocje. Mimo tego, że rozumiemy, czym ogólnie różni się radość od smutku, reakcje nie będą takie same. Inne będzie też ich natężenie.

Rodzaje emocji (emocje podstawowe i złożone)

Najprostszym podziałem emocji będzie określenie tego czy są pozytywne, czy negatywne. Zagłębiając się w to można zauważyć jednak, że świat często nie jest czarno-biały. Jak zatem określić emocje w odcieniach szarości, mniej wyraziste, bardziej neutralne lub specyficzne?

Jeden z badaczy emocji, Paul Ekman, zaproponował pewien podział. Wskazał on emocje podstawowe i złożone.

Emocje podstawowe – emocje znane i doświadczane przez ludzi na całym świecie, które towarzyszą nam od urodzenia. Są one niejako biologicznie zaprogramowane.

gniew, strach, wstręt, smutek, radość, zaskoczenie.

Przejdźmy do emocji, które nie pojawiają się wraz z przyjściem na świat.

Emocje złożone nazywa się inaczej samoświadomościowymi. Wymagają one samooceny i po części zależą od rozwoju poznawczego, czyli pewnej orientacji w otoczeniu.

np. zazdrość, poczucie winy, duma, wstyd czy zakłopotanie

To nie jedyne podziały i rodzaje emocji, które wyróżnili badacze. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, zapoznaj się z kołem emocji wg Plutchnika i mapą emocji Watsona i Tellegena.

Emocje dziecka

Dzieci już od urodzenia doświadczają strachu, radości i smutku, potrafią też pokazać zakłopotanie. Co ciekawe, emocje złożone można zaobserwować po osiągnięciu około 2. roku życia. Zakłopotanie pojawia się wtedy, gdy dziecko zaczyna rozpoznawać się w lustrze. Duma i wstyd to 3. rok życia – wtedy maluch zaczyna oceniać własne zachowania, jako dobre i złe.

Emocji trzeba się trochę nauczyć. Istotne jest to, jak panować nad emocjami. Warto rozmawiać z maluchami, tłumacząc im ten, często trudny też dla dorosłych, temat. Każdy z nas może się przecież złościć, ale niekoniecznie trzeba wtedy kogoś gryźć lub kopać.

Tu podrzucam małą polecajkę książkową, to taka bajka o emocjach – Uczuciometr inspektora Krokodyla >>

Co to jest nastrój?

Nastrój najprościej można nazwać go “emocją, która trwa dłuższy czas” (David Watson i Lee Anna Clark). Nastrój nie ogranicza się jednak do odczuć, które towarzyszą specyficznym emocjom.

Nastrój – stan afektywny (inaczej uczuciowy, emocjonalny) o zazwyczaj niewielkiej intensywności. Charakteryzuje się on pozytywnym lub negatywnym zabarwieniem i zawiera mniej albo bardziej konkretne oczekiwania w kwestii wystąpienia w przyszłości jakichś stanów.

Po ludzku mówiąc – to taki nasz system emocjonalny, który sygnalizuje nam czy mamy działać, bo są szanse na sukces, czy nie, bo odniesiemy niepowodzenie. Jeśli jesteśmy przygnębieni nastrój mówi, że nie ma sensu czegoś robić, bo to i tak się nie uda. Nie oceniam tu słuszności tego mechanizmu i nie twierdzę, że nie można tego przerwać. Taka po prostu jest definicja nastroju 🙂

Rodzaje nastroju

Wyróżniamy trzy rodzaje, a właściwie klasy nastroju:

  • afekt negatywny – stopień w jakim człowiek w danym momencie odczuwa podenerwowanie,
  • afekt pozytywny – stopień odczuwania radości i entuzjazmu w danej chwili,
  • afekt umiarkowany – właściwie neutralny, normalny dla człowieka stan, znaczna większość codziennych doświadczeń to właśnie ten rodzaj nastroju.

Dowiedz się więcej o zaburzeniach nastroju: DŁUGOTRWAŁY SMUTEK, CIĄGŁA EKSCYTACJA, CZYLI CZYM SĄ ZABURZENIA NASTROJU? >>

Czym różnią się emocje od nastroju?

Jaka jest zatem różnica między emocjami i nastrojem, skoro znamy wyjaśnienie obu z nich? W skrócie – nastrój trwa dłużej, wywołują go emocje lub jakieś zmiany w organizmie i jest sumą tego, co dzieje się w naszym życiu w danym momencie. Emocje odczuwa się krócej, wywołują je konkretne zdarzenia czy osoby i zazwyczaj zdajemy sobie z nich dobrze sprawę.

NastrójEmocje
długi okres czasukrótki czas odczuwania
zmieniają związane z nimi progi emocjiułatwiają i umożliwiają pojawienie się nastroju
mogą być następstwem intensywnych emocji lub zmian neurochemicznych w organizmiez reguły są dobrze uświadamiane
nie mają ukierunkowania, to po prostu pewien stansą ukierunkowane na dany obiekt (emocje pojawiają się w związku z kimś lub czymś)
efekt ogólnych ocen tego, co się dzieje w danym okresiezwiązane są z realizacją konkretnych zadań lub celów

O emocjach i nastroju można napisać jeszcze znacznie więcej – to cholernie ciekawy, ale też zawiły temat. Na studiach psychologicznych emocjom i motywacji poświęcony jest cały semestr! A i tak nie wszystkiego da się w tym czasie nauczyć. Na potrzebę tego artykułu, tyle informacji powinno wystarczyć 🙂

Przeczytaj inne publikacje o tematyce psychologicznej >>


Źródła:

Strelau, Jan, and Dariusz Doliński, eds. Psychologia: podręcznik akademicki. (Tom 1 i 2) Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, 2020.

Brzezińska, Anna, Karolina Appelt, and Beata Ziółkowska. Psychologia rozwoju człowieka. Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, 2021.

Shaffer, David Reed, et al. Psychologia rozwoju: od dziecka do dorosłości. Harmonia Universalis, 2015.

.

Zaburzenia nastroju wg ICD-11 (zmiany vs ICD-10)

0

Międzynarodowa Statystyczna Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych (ICD) to ogólnoświatowy system kategoryzacji stworzony przez WHO. Od 1 stycznia 2022 obowiązuje ICD-11, czyli kolejna wersja dokumentu. Co zmieniło się w temacie zaburzeń nastroju, w tym depresji?

Międzynarodowa Statystyczna Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych (ICD)

W 1983 r. powstał pomysł, aby stworzyć międzynarodową klasyfikację chorób oraz problemów zdrowotnych. WHO zatwierdziło oficjalnie pierwszą wersję tego dokumentu w 1990 r. Obecnie korzysta się z niej w ponad 100 krajach na całym świecie. Międzynarodowa Statystyczna Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych (ICD) to system kategorii, którym przypisane są jednostki chorobowe wg ustalonych kryteriów.

ICD-11 – zaburzenia nastroju bez alternatywnej nazwy “afektywne”

W styczniu 2022 r. w życie weszła nowa wersja klasyfikacji – ICD-10 zastąpiło ICD-11. W aktualizacji pojawiły się zmiany, w tym także te dotyczące zaburzeń nastroju.

  • ICD-11 Zaburzenia nastroju (Mood disorders – 6A60–6A8Z)
  • ICD – 10 Zaburzenia nastroju [afektywne] (F30–F39)

Kiedy zostanie wprowadzone ICD 11 po polsku? W Polsce zasady te będą obowiązywały od momentu oficjalnego przetłumaczenia, projekt ma się zakończyć 30 czerwca 2023 r. Podobnie, jak inne kraje, Polska ma 5 lat na wdrożenie nowej klasyfikacji w życie.

(ICD 11 wersja polska dotycząca zaburzeń nastroju to moje tłumaczenie, dokonane na podstawie dokumentu przygotowanego przez WHO)

Klasyfikacja ICD-11 – zmiany w zaburzeniach nastroju

W ICD-11 cechują się one “epizodami nastroju”, ale nie są już niezależnymi podmiotami diagnostycznymi. Nie mają więc oddzielnych kodów diagnostycznych i stanowią podstawowe składniki większości zaburzeń nastroju. Odnoszą się więc do nadrzędnej grupy zaburzeń depresyjnych i zaburzeń dwubiegunowych.

Zaburzenia nastroju w ICD-11 obejmują:

  • zaburzenia dwubiegunowe i inne współwystępujące zaburzenia (Bipolar or related disorders),
  • zaburzenia depresyjne (Depressive disorders),
  • inne określone zaburzenia nastroju (Other Specified Mood Disorders).

Zaburzenia dwubiegunowe

  • 6A60 Zaburzenie dwubiegunowe typu I (Bipolar Type I Disorder)
  • 6A61 Zaburzenie dwubiegunowe typu II (Bipolar Type II Disorder)
  • 6A62 Zaburzenie cyklotymiczne (Cyclothymic Disorder)
  • 6A6Y Inne określone zaburzenia dwubiegunowe lub pokrewne (Other Specified Bipolar or Related Disorders)

Zaburzenia depresyjne

  • 6A70 Jednoodcinkowe zaburzenie depresyjne (Single Episode Depressive Disorder)
  • 6A71 Zaburzenie depresyjne nawracające (Recurrent Depressive Disorder)
  • 6A72 Zaburzenie dystymiczne (Dysthymic Disorder)
  • 6A7Y Inne określone zaburzenia depresyjne (Other Specified Depressive Disorders)

6A73 Mieszane zaburzenie depresyjne i lękowe (Mixed Depressive and Anxiety Disorder) zawarte są w części dotyczącej zaburzeń depresyjnych, ale mają też wspólne cechy z zaburzeniami lękowymi.

Typy epizodów nastroju wg ICD-11

Zaburzenia nastroju definiuje się wg poszczególnych typów epizodów nastroju oraz ich przebiegu w czasie. 

Główne typy epizodów nastroju to:

  • depresyjny
  • maniakalny
  • mieszany
  • hipomaniakalny

Więcej informacji: ICD-11 for Mortality and Morbidity Statistics

Przeczytaj inne publikacje o tematyce psychologicznej >>


Źródła:

Gaebel, Wolfgang, Jürgen Zielasek, and Geoffrey M. Reed. “Zaburzenia psychiczne i behawioralne w ICD-11: koncepcje, metodologie oraz obecny status.” Psychiatria Polska 51.2 (2017): 169-195.

Krawczyk, Piotr, and Łukasz Święcicki. “ICD-11 vs. ICD-10–przegląd aktualizacji i nowości wprowadzonych w najnowszej wersji Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób WHO.” Psychiatr. Pol 54.1 (2020): 7-20.

Międzynarodowa Statystyczna Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych – X Rewizja, Tom I, wydanie 2008.

https://icd.who.int/

.

Wzruszające wykonanie tekstu Papuszy – Maciej Musiałowski

0

Dawno nic mnie tak nie wzruszyło! Maciej Musiałowski dał z siebie wszystko na koncercie dla Ukrainy. Nie zdecydował się jednak na jedną z popularnych piosenek… Wyśpiewał na scenie tekst Papuszy, która była cygańską poetką.

Maciej Musiałowski piosenka z koncertu dla Ukrainy

Wyjątkowo wzruszający i pełen emocji wykon!

@tvn.pl

Porywający występ Macieja Musiałowskiego podczas koncertu #razemzukraina 🥰 #prayforukraine #supportukraine #forukraine

♬ dźwięk oryginalny – TVN

Maciej Musiałowski – IG

Papusza, Przychodzę do was, 1953

Nie przyszłam do was, byście jeść mi dali.
Przychodzę, byście chcieli mi uwierzyć.
Nie przyszłam do was po wasze pieniążki.
Przychodzę, byście rozdali je wszystkim.
Przychodzę do was z podartych namiotów,
wiatr je poszarpał i zabrała woda.
Proszę was wszystkich, proszę starych ludzi
i małe dzieci, i piękne dziewczyny,
zbudujcie domy srebrne jak namioty,
co w lesie stoją pobielane mrozem!
Nie przyszłam do was po wasze pieniążki.
Przychodzę, byście wszystkich przyjąć chcieli,
żebyście czarnej nocy nie czynili,
w biały dzień.

Taniec – dobra zabawa i wsparcie dla mózgu

0

W trakcie swojego życia człowiek podejmuje wiele aktywności, które nie tylko pozwalają mu rozwijać się ruchowo, ale mają też dobroczynny wpływ na działanie mózgu. Jedną z nich jest taniec, często traktowany wyłącznie jako rozrywka lub okazja do zawarcia nowych znajomości. Badania pokazują jednak, że taniec nie ogranicza się jedynie do możliwości przyjemnego spędzania czasu. Odgrywa on dużą rolę w plastyczności mózgu, pozwalając utrzymać go w dobrej kondycji przez długie lata.

Czym jest plastyczność mózgu?

Mózg wykazuje zdolność do nieustannego przeorganizowywania swej struktury. Pozwala to człowiekowi na ciągły rozwój oraz adaptację do zmieniających się okoliczności. Reaguje on zarówno na bodźce wewnętrzne, płynące z organizmu, jak i te zewnętrzne, które pochodzą z otoczenia. Podejmowanie konkretnych aktywności lub ich brak może poprawiać lub osłabiać funkcjonowanie mózgu.

Pojęcie plastyczność swą nazwę wzięło od greckiego słowa plaistikos, czyli tworzenie. Chodzi tu o wyjątkową zdolność neuronów do ulegania trwałym zmianom, zachodzącym w trakcie uczenia się. Dzięki zdobywaniu nowych doświadczeń, stawianiu sobie wyższych wymagań czy nabywaniu kolejnych umiejętności, zmienia się siła i jakość połączeń neuronalnych. Im więcej czasu poświęca się tym zadaniom, tym silniej mózg dostosowuje swoją pracę do nowych okoliczności, reorganizując sieci i struktury.

Nie tylko mózg dziecka potrafi się zmieniać

Przez długi czas badacze byli przekonani, że plastyczność jest domeną dzieci na wczesnym etapie rozwoju. Twierdzono, że mózg osoby dorosłej pracuje w oparciu o wytworzone już mapy korowe, zmieniając jedynie wagę połączeń synaptycznych między neuronami. Naukowcy nie odbierali dorosłym umiejętności uczenia się, ale nie zakładali, że w ich mózgu może dochodzić do plastycznych zmian, które mogłyby być porównywalne z tymi zachodzącymi u dzieci. Rozwój nauki i metod badawczych pozwoliły jednak dokładniej zgłębić meandry działania ludzkiego mózgu. Wiele badań i analiz pokazało, iż posiada on zdolność do reorganizacji funkcjonalnej wskutek uszkodzeń lub pod wpływem działania stymulacji ruchowo-czuciowej.

LTP, LTD – co to takiego?

Wyróżniono dwa ważne procesy – długotrwałe pobudzenie synaptyczne (long-term potentiation, LTP) oraz długotrwałe osłabienie synaptyczne (long-term depression, LTD). Pierwszy z nich sprawia, że połączenie neuronalne staje się trwalsze i efektywniejsze – jest podstawową zasadą uczenia sią. Dzięki niemu zespoły komórek mogą organizować się w sieci neuronalne. Drugi działa na odwrotnej zasadzie – jeśli wystąpi spadek efektywności połączenia wywołany niedostateczną stymulacją jest ono redukowane i osłabiane. Zmiany zachodzą w obrębie synaps i neuronów, prowadząc do powstawania wyróżniających się dróg obiegu informacji, sprzyjających optymalizacji jakości organizacji połączeń neuronalnych.

Aktywność fizyczna a funkcjonowanie mózgu

Wykonywanie ćwiczeń fizycznych, spacerowanie czy jazda na rowerze to aktywności, które pozytywnie wpływają na kondycję i odporność. Dzięki nim poprawia się funkcjonowanie układu krążenia, układu mięśniowo-szkieletowego oraz oddechowego, następuje też redukcja stresu oksydacyjnego czy stabilizacja homeostazy. Aktywność fizyczna ma również dobroczynny wpływ na prawidłowe funkcjonowanie mózgu, wpływając na jego plastyczność.

Jest to widoczne szczególnie wtedy, gdy konieczne jest nauczenie się nowych, specyficznych lub wymagających zaangażowania czynności. Wykonywanie takich aktywności ruchowych poprawia nie tylko funkcje motoryczne, ale też poznawcze. Są one często wykorzystywane w formie terapii u osób starszych, ludzi cierpiących na choroby neurodegeneracyjne lub ofiar wypadków, w wyniku których doszło do uszkodzenia mózgu. Wśród takich aktywności można wskazać np. nordic walking, zumbę, Tai Chi, ćwiczenia rozciągające czy taniec.

Taniec i jego rola w plastyczności mózgu

Wiele osób sprowadza taniec jedynie do przyjemnej formy spędzania czasu, która pozytywnie wpływa na kondycję fizyczną. Są to oczywiście ważne aspekty życia, ale warto dostrzec też inne płaszczyzny, na których może być pomocny. Co można do nich zaliczyć?

Dlaczego taniec pozytywnie wpływa na mózg?

Taniec:

  • znacznie poprawia koordynację ruchową,
  • rozwija zdolności poznawcze i społeczne,
  • redukuje negatywne napięcie emocjonalne.

Wyniki wielu badań jasno pokazują też, że taniec jest formą aktywności świetnie wspierającą plastyczność mózgu. Zwłaszcza wtedy, gdy należy nauczyć się nowej techniki czy złożonego układu tanecznego. Nie trudno zachęcić ludzi do tej aktywności ruchowej, co czyni ją bardziej dostępną formą terapii np. w przypadku osób starszych.

Co dzieje się mózgu, gdy słyszymy muzykę i tańczymy?

Muzyka jest jednym z czynników, które mogą stymulować ośrodki nagrody, taniec pozwala natomiast aktywować obszary czuciowe i ruchowe. Do płynnego wykonywania ruchów niezbędna jest współpraca między jądrami podstawy oraz różnymi rejonami mózgu. Kora ruchowa zaangażowana jest w planowanie, kontrolę oraz samo wykonywanie ruchu. Kora somatosensoryczna bierze udział w kontroli motorycznej i koordynacji oko-ręka. Móżdżek pozwala zintegrować pracę mózgu oraz rdzenia kręgowego, wspierając planowanie różnorakich działań motorycznych. Jak widać taniec to nie tylko wykonywanie prostych ruchów, ale też aktywacja wielu obszarów w mózgu, wpływających na jego lepsze funkcjonowanie.

Taniec a osoby starsze

Wśród badań potwierdzających dobroczynny wpływ tańca na funkcjonowanie mózgu można wskazać to, w którym analizowano wpływ aktywności rekreacyjnych na rozwój demencji u osób w podeszłym wieku. Badanie trwało około 20 lat na terenie Stanów Zjednoczonych, a wśród wniosków wskazano m.in., iż czytanie, granie na instrumentach muzycznych i w gry planszowe oraz taniec, zmniejszają ryzyko wystąpienia demencji.

W 2017 roku podobne badania wykonali badacze z Uniwersytetu Szczecińskiego. Ich celem było sprawdzenie, jak zajęcia taneczne mogą wpłynąć na jakość życia osób powyżej 60. roku życia. Ich wyniki również pokazały, że taniec zmniejsza ryzyko demencji starczej, ma też pozytywny wpływ na koncentrację uwagi, poprawę pamięci i nastroju. Badani wskazywali również większą łatwość w angażowanie się w nowe, kolejne aktywności oraz zdobywanie kolejnych umiejętności.

Jak zmienia się mózg w trakcie zajęć tanecznych?

Rolę treningu tanecznego w plastyczności może potwierdzić też fakt zmieniającej się objętości różnych obszarów mózgu. W Niemieckim Centrum Chorób Neurodegeneracyjnych w Magdeburgu przeprowadzono badania seniorów, którzy przez 18 miesięcy uczestniczyli w zajęciach tanecznych lub ćwiczeniach fitness.

Po tym czasie u wszystkich uczestników zaszły pewne zmiany – powiększyła się objętość kilku obszarów hipokampa. Trzeba pamiętać, że jest on odpowiedzialny m.in. za proces uczenia się, orientację przestrzenną czy pamięć, a wraz z wiekiem jego objętość maleje. U tancerzy zauważono większy wzrost w lewej części hipokampa, w tym zakrętu zębatego, odgrywającego rolę w procesach pamięciowych, uczeniu się oraz plastyczności.

Rozwój dziecka poprzez zajęcia taneczne

Badania dotyczące wpływu tańca dotyczą jednak nie tylko osób starszych. Można wskazać choćby to przeprowadzone w Niemczech, w którym badaną grupą były dzieci między 6. a 9. rokiem życia. Jego celem było sprawdzenie roli godzinnego kreatywnego treningu tanecznego na przestrzenną zdolność rotacji umysłowej. W pierwszej fazie uczniowie rozwiązywali test rotacji umysłowej papier-ołówek, następnie jedna grupa odbywała trening taneczny, a druga brała udział w zwykłych zajęciach wychowania fizycznego.

Wyniki badań pokazały, że dzieci po zajęciach tanecznych lepiej radziły sobie w kolejnej próbie testu rotacyjnego. To skłoniło badaczy to przedłużenia ich działań do 5 tygodni kursu kreatywnego tańca. Okazało się, że po tym czasie poprawiła się wydajność rotacji umysłowej badanych dzieci. Zauważalny jest, więc wpływ między tańcem, a lepszym funkcjonowaniem mózgu.

Tańczyć czy nie?

Odpowiedź jest prosta – zdecydowanie tak! Taniec ma świetny wpływ na plastyczność mózgu. Dzięki systematycznemu udziałowi w zajęciach tanecznych można nie tylko podnieść sprawność fizyczną, ale także wpłynąć na reorganizację struktury mózgu i połączenia neuronalne. Taniec jest też świetnym sposobem na poprawę funkcjonowania procesów poznawczych oraz formą terapii u osób starszych czy dotkniętych chorobami neurodegeneracyjnymi.

Źródła:

Banio, A., & Banio-Surmiak, J. (2017). Wpływ zajęć tanecznych ma wzrost jakości życia osób starszych. Handel Wewnętrzny, (4 (369) Tom II), 5-18.

Foster, P. P. (2013). How does dancing promote brain reconditioning in the elderly?. Frontiers in aging neuroscience5, 4.

Grabowska, A. (2016). PLASTYCZNY MÓZG–“UŻYWAJ ALBO TRAĆ”. Wszechświat117(1-3), 20-28.

Jansen, P., & Richter, S. (2015). Effects of a one-hour creative dance training on mental rotation performance in primary school aged children. International Journal of Learning, Teaching and Educational Research13(4).

Pałasz, E., Bąk, A., & Niewiadomska, G. (2016). Wzmożona aktywność fizyczna jako terapia wspomagająca w chorobie Parkinsona-badania u ludzi i zwierząt. Kosmos65(3), 351-360.

Rehfeld, K., Müller, P., Aye, N., Schmicker, M., Dordevic, M., Kaufmann, J., … & Müller, N. G. (2017). Dancing or fitness sport? The effects of two training programs on hippocampal plasticity and balance abilities in healthy seniors. Frontiers in human neuroscience, 305.

Rymarczyk, K., Makowska, I., & Pałka-Szafraniec, K. (2015). Plastyczność dorosłej kory mózgowej. Aktualności Neurologiczne15(2), 80-87.

Verghese, J., Lipton, R. B., Katz, M. J., Hall, C. B., Derby, C. A., Kuslansky, G., … & Buschke, H. (2003). Leisure activities and the risk of dementia in the elderly. New England Journal of Medicine348(25), 2508-2516.

.

Dlaczego małoletnich przesłuchuje się tylko raz i kiedy można złamać tę zasadę?

0

W polskim Kodeksie postępowania karnego znajduje się zapis o zasadzie jednokrotnego przesłuchania dzieci i młodzieży. Oznacza to tyle, że osoby te powinny składać swoje zeznania tylko jeden raz. Prawodawca pozostawił jednak pewną furtkę, która umożliwia ponowne wyjaśnienia w sprawie. Dlaczego wprowadzono zasadę jednokrotnego przesłuchania i w jakich okolicznościach można od niej odejść?

Zasada jednokrotnego przesłuchania – na czym polega?

Dzieci i młodzież do ukończenia 15. roku życia są grupą osób, którą prawo objęło szczególną ochroną w przypadku przesłuchań. Chodzi tu o niwelowanie negatywnych skutków udziału w czynnościach Wymiaru sprawiedliwości. Kodeks postępowania karnego w art. 185a określa, że małoletni powinni być przesłuchiwani tylko jeden raz. Zapis ten jest zgodny z Wytycznymi Komitetu Ministrów Rady Europy, które jasno wskazują dobroczynność takiej zasady. Specjaliści podkreślają, że jest to podstawa dbania o interes małoletniego pokrzywdzonego w ramach postępowania karnego. Ważne więc, aby ograniczyć ilość przesłuchań do absolutnego minimum, ale dostosować też ich czas do wieku dziecka oraz tego, jak długo jest w stanie skoncentrować uwagę.

Dlaczego wprowadzono zasadę jednokrotnego przesłuchania?

Zasada jednokrotnego przesłuchania ma zapewnić małoletnim szczególną ochronę. Dzieci powinny być traktowane sprawiedliwie, ale również z największą wrażliwością, troską i szacunkiem. Postępowanie karne to sytuacja niezwykle stresująca i trudna bez względu na wiek, ale dzieci są wyjątkowo narażone na jego negatywne skutki. Na co należy zwrócić szczególną uwagę podczas przesłuchiwania małoletnich? Istotnymi czynnikami są tu: sytuacja osobista, samopoczucie czy specjalne potrzeby małoletniego.

Każda osoba przecież inaczej odczuwa i postrzega różne sytuacje, ale cechuje się też odmienną wrażliwością. Nie sposób zastosować uniwersalnych ram, w które można włożyć każde dziecko czy nastolatka. Uwagę powinno się skupić na tym, aby wykazać pełne poszanowanie dla integralności fizycznej i psychicznej przesłuchiwanego. Wielokrotne składanie zeznań i wiele spotkań z pracownikami Wymiaru sprawiedliwości może mieć więc negatywny wpływ na małoletniego.

Wielokrotne składanie zeznań może mieć poważne konsekwencje

Dorośli doskonale wiedzą, że składanie zeznań może być wyczerpujące i stresujące. Czynność ta niejednokrotnie pogarsza samopoczucie, wywołuje niepokój, zdenerwowanie i niepewność, a także budzi mnóstwo obaw. O jakich konsekwencjach można mówić w przypadku dzieci i młodzieży do ukończenia 15. roku życia, czyli tzw. małoletnich?

Ponowne przesłuchanie to konieczność odtworzenia po raz kolejny wspomnień związanych z przestępstwem, czyli nierzadko wyjątkowo traumatycznych sytuacji. Wśród najczęściej podnoszonych kwestii znajdują się:

  • wtórna wiktymizacja (poczucie ponownego doznania krzywdy ze strony otoczenia, bliskich lub osób wykonujących czynności prawne),
  • zespół stresu pourazowego, zwany PTSD (zaburzenia występujące u osób, które w przeszłości doświadczyły lub były świadkiem traumatycznego wydarzenia),
  • niekorzystny wpływ na ogólną kondycję psychiczną dziecka,
  • spadek samooceny i samokontroli małoletniego,
  • podejmowanie prób samobójczych.

Możliwe konsekwencje wskazują, że nie chodzi tu wyłącznie o kolejną wizytę na komisariacie czy w sądzie, a o poważny wpływ na psychikę młodego człowieka.

Wyjątki od zasady jednokrotnego przesłuchania

Mimo zapisów o tym, że małoletni może być przesłuchiwany tylko raz, można wskazać dwa wyjątki od tej reguły. Po pierwsze, kolejne przesłuchanie może odbyć się wtedy, gdy na jaw wyjdą jakieś nowe, dotąd nieznane okoliczności. Ważne jednak, aby wynikały one z istotnych dowodów, które mogą doprowadzić do określenia sprawcy lub wyjaśnienia sytuacji. zdarzenia. Po drugie – gdy oskarżony nie miał obrońcy podczas przeprowadzania pierwszego przesłuchania. Niestety, argumenty te są często wykorzystywane, co można zobaczyć w statystykach. W 2011 r. w Polsce odbyło się 79 kolejnych zeznań, a w 2019 r. było ich już niemal 300.

Pomocne w tych sytuacjach może być to, aby przesłuchanie małoletniego nie było pierwszą wykonywaną czynnością w sprawie. Lepiej zadbać o zgromadzenie materiału dowodowego oraz ich analizę, na podstawie której zostaną opracowane pytania do świadka. Pozwoli to także na obecność obrońcy oskarżonego podczas przesłuchania.

Przesłanki do kolejnego przesłuchania w praktyce i możliwości ich zapobiegania

Sędziowie i biegli psychologowie zwracają uwagę, że w praktyce bardzo często powodem kolejnego przesłuchania są m.in. wadliwe nagrania oraz niewłaściwy sposób pouczania świadków o prawie do odmowy zeznań. Jak zapobiec tym sytuacjom? Nierzadko w czasie składania wyjaśnień pojawiają się problemy natury technicznej. Bardzo ważne jest, żeby zapewnić odpowiedni sprzęt do nagrań. Dzięki temu można ograniczyć trudności z utrwalaniem dźwięku lub obrazu oraz uzyskać dobrą jakość nagrania. Druga kwestia to pouczenie o prawach przesłuchiwanego – powinno być ono dostosowane do wieku dziecka oraz jego możliwości rozwojowych. Ważne, aby przekazać informacje w taki sposób, żeby osoba ta jak najlepiej je zrozumiała.

Źródło:

Makaruk, K., & Masłowska, P. (2021). Ochrona małoletniego pokrzywdzonego przed wielokrotnym przesłuchaniem–rozważania w świetle wyników badania jakościowego. Dziecko krzywdzone. Teoria, badania, praktyka20(1), 64-87.

.

Samobójstwo nastolatka – ekspertyza psychologa sądowego i to, gdzie szuka śladów

0

Samobójcza śmierć nastolatka jest jednym z najbardziej szokujących, a zarazem tragicznych i traumatycznych zdarzeń. W takiej sytuacji odpowiedzi na wiele pojawiających się pytań szuka rodzina i przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości. Nierzadko w te działania angażowany jest również biegły psycholog sądowy, który pomaga wykluczyć lub wskazać przesłanki udziału osób trzecich. Jego ekspertyza pozwala też przybliżyć motywy śmierci samobójczej.

Przeczytaj także: Myśli samobójcze – jak rozpoznać sygnały ostrzegawcze? >>

Ekspertyza psychologa i autopsja psychologiczna

Biegli psychologowie sądowi przygotowują ekspertyzę, która pomaga wyjaśnić okoliczności zdarzenia. Nie jest to jednak dokument orzekający o winie konkretnych osób, a jedynie wskazujący na ewentualny udział innych osób. Psycholog dokonuje autopsji psychologicznej, w której stara się odtworzyć sylwetkę zmarłego nastolatka. Pozwala ona określić czynniki ryzyka popełnienia samobójstwa. Celem takiej opinii psychologa jest też pokazanie, jaką rolę mogły odegrać różne czynniki sytuacyjne, wewnętrzne lub zewnętrzne.

Gdzie szukać śladów samobójstwa nastolatka?

Działania psychologa oparte są na teorii, że każdy z nas pozostawia po sobie pewne ślady, które mogą dać obraz sytuacji. Nawet wtedy, gdy nie można już ich namacalnie skonfrontować z daną osobą. Gdzie w takim razie można znaleźć te ślady? Należy zacząć od przeanalizowania aktów sprawy, a następnie określić z kim przeprowadzić pogłębione wywiady oraz gdzie mogą znajdować się ważne wskazówki.

Wywiady przeprowadza się najczęściej z: rodzicami i innymi członkami rodziny, pedagogami, nauczycielami, księżmi, trenerami, przyjaciółmi, kolegami czy znajomymi. Pozwalają one przybliżyć stan zdrowia fizycznego i psychicznego oraz funkcjonowania procesów poznawczych zmarłego nastolatka. Warto przyjrzeć się również zdjęciom, świadectwom, dyplomom czy książeczce zdrowia. Niezwykle istotne są też wytwory osobiste zmarłego takie, jak: zapiski w zeszytach szkolnych, listy, pamiętniki a nawet rysunki. Ważnym źródłem informacji jest też zawartość komputera oraz telefonu. Można sprawdzić tam, z kim komunikował się zmarły, jakie wiadomości dostawał, na jakich forach się udzielał lub jakich informacji poszukiwał w sieci. Bardzo ważny jest także list pożegnalny, jeśli zmarła osoba pozostawiła taki dokument.

Analiza skupia się szczególnie na okresie przed śmiercią i okolicznościach zdarzenia

Psycholog odtwarzający sylwetkę zmarłego nastolatka zwraca szczególną uwagę na ostatni okres przed śmiercią, aby dostrzec przeważający wpływ konkretnych czynników na jego decyzję. Przydatna może okazać się też koncepcja syndromu przedsamobójczego Ringela, wg której samobójstwo poprzedzają pewne objawy (np. uczucie lęku, osadzenia, depresja, zmiana systemu wartości, mniejsze znaczenie dotychczasowych relacji społecznych).

Ostatecznie psycholog dokonuje też dokładnej analizy okoliczności śmierci. Pozwala ona określić m.in. to czy zdarzenie zostało skrupulatnie zaplanowane, czy było impulsywne, czy i jak sprawca przygotował narzędzia i środki do samobójstwa, a także czy dopuszczał możliwość uratowania, czy uniemożliwił innym przeszkodzenie w samobójstwie.

Ekspertyza ta pozwala ustalić lub wykluczyć motyw samobójczy oraz wskazać osoby, które mogły w jakiś sposób przyczynić się do tej tragicznej decyzji.

Przeczytaj inne publikacje o tematyce psychologicznej >>


Źródło:

Jaśkiewicz-Obydzińska, T., & Wach, E. (2018). Psychologiczna ekspertyza sądowa w sprawach dotyczących samobójstwa dzieci i nastolatków. Dziecko krzywdzone. Teoria, badania, praktyka, 17(3), 75-85.

.