Nie, koronawirus to nie sen. To się dzieję naprawdę!

Mocno stąpam po ziemi, a moja głowa pracuje na podstawie twardych faktów. Rozumiem sytuację, wiążę te fakty i wszystko dociera do mnie z ogromną siłą. Przez większość dnia pracuję na najwyższych obrotach – dom, dzieci, praca, mąż przez 9h zamknięty w gabinecie. Słyszę, czytam i doświadczam całej tej sytuacji. Jest mi cholernie ciężko i przyznam, że powoli padam na twarz. Ale sytuacja jest dla mnie namacalna. Dopiero wtedy, gdy zapada cisza, wszystko zaczyna być tak cholernie nierealne…

Czuję oddech koronawirusa na plecach

W ciągu dnia mój telefon wciąż dzwoni, wibruje i buczy. Rozmawiam z ludźmi, obserwuję co się dzieje, odpowiadam na pytania dzieci i tłumaczę im rzeczywistość. Wciąż czuję oddech kwarantanny i koronowirusa na plecach. Nie pozwala mi o sobie zapomnieć. Bombarduje mnie z każdej strony swoją obecnością. Bez względu na to co robię, on dominuje w moich myślach.

I nie chodzi nawet o samą chorobę. A o gospodarkę, szkołę od września, pracę męża, spłatę kredytu, emocjonalne rozpierdolenie… Chodzi o to całe pogorzelisko, które po nim pozostanie. Teraz patrzymy, jak płonie dom. Jest nam przykro, smutno, być może drzemy się w myślach na cały głos, ale nic nie możemy zrobić. Za parę miesięcy będzie trzeba jednak wejść na to, co pozostało z naszego “domu” i posprzątać cały ten bajzel.

Nie jest lekko ogarnąć to wszystko już teraz. Od czerwca 2019 prowadzę firmę i pracuję na to, co mam teraz – dużą ilość zleceń. Teoretycznie mogę rzucić to w cholerę, ale szkoda mi tych miesięcy. Więc idę dalej i nie poddaję się. Na przeciw kwarantannie i całemu światu, realizuję swój sen o własnej firmie. Mimo tego, że czuję oddech koronawirusa, nie zamierzam dać mu satysfakcji tego, że mnie pokonał.

To nie sen?

Dopiero wtedy, gdy dziewczynki smacznie śpią w łóżkach, a ja zaczynam drugą zmianę przy komputerze, zapada cisza. Nie słychać śmiechu dzieci, bulgotania rosołu i szybko wypowiadanych słów mojego męża podczas telekonferencji. Najpierw powoli koi moje uszy i uspokaja umysł, a potem totalnie mnie relaksuje. Włączam delikatną muzykę i wsłuchuję się z stukanie palców na klawiaturze. Biorę łyk wina, spoglądam przez okno i po raz tysięczny zadaję to samo pytanie: czy to wszystko prawda, czy to nie sen?

W takich chwilach ten cały koronawirus, śmierć tysięcy ludzi, setki pracujących respiratorów i panika, przestają istnieć. Świat powoli zamiera i mój mózg przestaje przetwarzać fakty. Nakłada filtr na rzeczywistość i przez krótką chwilę udaje, że wszystko jest po staremu. Ale po chwili ciszę przerywa odpowiedź mojego męża, na którą wcale nie czekam: nie Magda, to się dzieje naprawdę.

Nie, koronawirus to nie sen. To się dzieję naprawdę!

.

Przeczytaj także

Inne artykuły

Nie tylko wysoki iloraz inteligencji wpływa na powodzenie w...

Dlaczego niektórzy sprawniej radzą sobie w szkole, łatwiej odnoszą sukcesy i lepiej odnajdują się w środowisku rówieśników?

Angielski online z AllRight, czyli Julka zaczyna swoją przygodę

Znajomość języka angielskiego zdecydowanie ułatwia funkcjonowanie w dzisiejszym świecie. Obecnie jest to jedna z podstawowych umiejętności każdego z nas. Jak w takim razie zachęcić dziecko do tego, aby chciało rozwijać swoje kompetencje? Jedną z najlepszych metod jest oczywiście nauka przez zabawę!

Myśli samobójcze – jak rozpoznać sygnały ostrzegawcze?

Nie każda osoba, która ma myśli samobójcze podzieli się z nami swoim stanem. Co w takim razie powinno nas zaniepokoić? Jak rozpoznać sygnały ostrzegawcze?

DDD i DDA – co to znaczy?

DDD i DDA to skróty, które często pojawiają się w mediach, podczas rozmów ze znajomymi czy na spotkaniach z terapeutą. Chodzi tu o Dorosłe Dzieci z Rodzin Dysfunkcyjnych oraz Dorosłe Dzieci Alkoholików, czyli osoby dorastające w specyficznym, zaburzonym środowisku.

Alkoholizm – objawy, przyczyny i fazy alkoholizmu

Choroba alkoholowa, uzależnienie od alkoholu, alkoholizm. Bez względu na to, jak nazwiemy ten problem, jego istotą jest utrata kontroli nad ilością spożywanego alkoholu.

Fazy alkoholizmu – jak zachowuje się uzależniony od alkoholu?

Nikt nie staje się alkoholikiem z dnia na dzień, nie każda faza tego procesu jest też taka sama. Jakie zatem fazy alkoholizmu można wyróżnić? Posłużę się najczęściej stosowaną, 4-stopniową skalą, która obrazuje fazy alkoholizmu wg Jellinka.

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj