Czasami wydaje nam się, że po płomiennym zakochaniu nagle dopada nas szara rzeczywistość. Coś się wypala, coś znika i wielkiej miłości pozostają tylko zgliszcza. Trzeba jednak pamiętać, że związek zmienia się wraz z upływem czasu, przechodząc kolejne fazy.
Badania pokazują, że taniec nie ogranicza się jedynie do możliwości przyjemnego spędzania czasu. Odgrywa on dużą rolę w plastyczności mózgu, pozwalając utrzymać go w dobrej kondycji przez długie lata.
Przemoc nie jest jedynie pojedynczym aktem agresji, to cykliczny proces, który z czasem przybiera na sile. Można wskazać trzy etapy cyklu przemocy w relacji. Na czym polegają te fazy i jak je rozpoznać? Czy pojednanie zawsze jest równoznaczne z końcem przemocy?
Zazdrość może stymulować związek, ale jej nadmiar zabija, dusząc od środka. Byłaś kiedyś zazdrosna, a może to on miał z tym problem? Było (jest?) sprawdzanie telefonu, maili, wiadomości na komunikatorze? Ciągła kontrola i oskarżenia? Uważaj, takie zachowanie często unicestwia nawet najsilniejszą relację.
Rozwód bardzo często jest traumatycznym przejściem, po którym niełatwo wrócić do równowagi. Nawet wtedy, gdy bardzo się tego chciało. Nie oznacza to jednak, że życie po rozwodzie musi być pełne smutku, a szczęście wiąże się z kolejnym ślubem. Swoją historią podzieliła się ze mną Monika, która rozstała się z mężem 2 lata temu.
Ostatnio moja przyjaciółka opowiedziała mi o rozmowie, którą przeprowadziła ze swoją mamą. Temat dotyczył związków i relacji damsko-męskich. Nic nadzwyczajnego - zwykła rozmowa dwóch kobiet z różnych pokoleń i z różnym spojrzeniem na świat. Gdy doszły do dyskusji na temat dobrych przykładów z życia wziętych, jej mama zadała pytanie - "tylko co to znaczy dobry?". No właśnie, jaki facet jest dobry, a jaki nie? Dla kogo dobry? Dla mnie a może dla Ciebie?
Czujesz czasami, że życie totalnie Cię przygniata, a każda czynność wymaga podwójnego wysiłku? Zmęczenie, piętrzące się obowiązki i problemy, które za cholerę nie chcą zniknąć dają często w kość. Możesz wtedy starać się jeszcze bardziej lub... po prostu odpuścić na chwilę, zebrać siły i ruszyć naprzód.
Masz czasami wrażenie, że świat oczekuje od Ciebie, żebyś była perfekcyjna? Nie wystarczy wychować dziecka na dobrego człowieka, trzeba zadbać o każdy szczegół jego życia. Nie wystarczy dbać o relacje, trzeba wszystko rozłożyć na czynniki pierwsze. Nie wystarczy pracować, trzeba zrobić ogromną karierę lub mieć świetnie prosperującą firmę. Zewsząd wyłaniają się oczekiwania, a gdzie w tym wszystkim miejsce na normalność i szczęście?
Rodzicielstwo jest ważne. Jednocześnie to taka ciekawa rzecz, na której każdy się zna - każdy lepiej niż Ty. Co ciekawe, większość osób nie pozostawia miejsca na własne zdanie w tej kwestii, a manifestuje swoje w każdej możliwej sytuacji. Wszyscy wiedzą lepiej od Ciebie jak wychowywać, ubierać, ile dzieci mieć i jak powinny się rozwijać. Nawet rząd jest tą kwestią mocno zaaferowany, a swoją cegiełkę dokłada też kościół. Bo w tym kraju MUSISZ mieć dzieci, które wychowasz wg konkretnych reguł. Ale co w przypadku, gdy ja nie chcę dzieci?
Dużo mówi się o tym, że prawo chroni wracające do pracy mamy. Przepisy teoretycznie są po naszej stronie i jeśli pracodawca nie wskaże konkretnego powodu, to właściwie nie może nas zwolnić. Tym bardziej, jeśli karmimy piersią i pracujemy na 7/8 etatu. W praktyce nie zawsze wygląda to jednak kolorowo. Dzisiaj opowiem Ci historię Karoliny, której pracodawca wręczył wypowiedzenie po powrocie z macierzyńskiego.