Wsparcie kogoś bliskiego jest niezwykle ważne. Zwłaszcza drugiej kobiety, która rozumie, docenia i jest z Tobą mimo wszystko. Wiesz, takiej która będzie na dobre i na złe. Taka prawdziwa przyjaźń wymaga poświęceń, otwartej głowy i dużego serca, ale da się! Coś o tym wiem!
Mam wrażenie, że kobiety w Polsce boją się powiedzieć, że są po prostu kobietami. Brzmi śmiesznie prawda? Ale jakbyś miała w kilku zdaniach opowiedzieć o sobie, to od czego byś zaczęła? Rodzina, zawód, pasja? Czy jedyną definicją Twojej osoby jest rola społeczna, którą pełnisz?
Wiesz, że wcale nie musisz tłumaczyć się ze swoich wyborów? Masz prawdo do podejmowania własnych decyzji, nie musisz ich zawsze argumentować. Nie wiesz o co mi chodzi? Ano o to, że na pewno często dorzucasz milion słów na wytłumaczenie swojego postępowania. Nie informujesz otoczenia, od razu włączasz tryb "obrona" - dlaczego i za ile. Nie przyjmujesz komplementów, usprawiedliwiasz się i przejmujesz opinią innych. Podstawowe pytanie brzmi - po co?