Kochana mamo, trzymasz w ramionach cały świat!

Każda mama, której dziecko nie wyruszyło jeszcze w dorosłość, trzyma w ramionach cały świat. Ten całkiem malutki światek maluszka i ten nieco większy – nastolatka. Świat wokół siebie i ten, który otacza nas wszystkich. Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak wiele od nas zależy, jak możemy wpłynąć na życie naszego dziecka…

Mama – pierwsza osoba, która Cię pokocha

Nie uważam, że tata nie jest ważny w życiu dziecka, ale to z mamą tworzy się ta pierwsza, wyjątkowa więź. To ona nosi dziecko pod sercem, czuje jego ruchy i czule głaszcze brzuch. Ciąża to niesamowity okres, ale prawdziwa przygoda zaczyna się dopiero wtedy, gdy dziecko przychodzi na świat. Doskonale pamiętam moment narodzin moich córek. Potrafię dokładnie odtworzyć te magiczne chwile, gdy zobaczyłam je po raz pierwszy.

Zosia miała piękne, duże i czarne oczy. Patrzyły na mnie z lekkim zdziwieniem, nie rozumiały co się właśnie stało. Z moich płynęły łzy szczęścia, miłości i zmęczenia, po wielu godzinach porodu zakończonego cesarskim cięciem. Pamiętam też moje słowa: “Czy ona na pewno jest moja? Jest taka piękna!”. Nie mogłam uwierzyć, że właśnie zostałam mamą, że w jednej sekundzie zmieniło się całe moje życie. Była moja, wymarzona i wyczekana. Moja mała Zosieńka. Z powodu komplikacji kolejny raz zobaczyłam ją dopiero po kilkunastu godzinach, nie zapomnę jak dłużył mi się ten czas.

Julcia pojawiła się na świecie 2 tygodnie przed czasem. Wszystko potoczyło się bardzo szybko, szybko miałam ją też przy sobie. Pierwsza myśl? Ileż ona ma włosów! Pamiętam tę czarną główkę mojej kruszyny. Wiedziałam już czego się spodziewać, a mimo to ta chwila była równie wyjątkowa. Zostałam mamą po raz drugi. Miłość była jednak tak samo głęboka i wyjątkowa. Płakałam i śmiałam się na przemian, znowu nie dowierzałam, że jest moja. Była piękna, idealna i taka krucha.

Bez względu na to, czy mama rodzi dziecko, czy poznaje je podczas adopcji, to właśnie ona tworzy tę pierwszą więź. To ona kocha dziecko bezgranicznie. Ważne jednak, by nie zgubić gdzieś po drodze tego zaangażowania i oddania, które mamy na samym początku.

Mamy w ramionach cały świat!

Dlaczego właśnie cały świat? To stwierdzenie ma wiele wymiarów.

Po pierwsze – dziecko jest całym naszym światem. Chcemy dla niego jak najlepiej, robimy wszystko, by było mu dobrze. Cały rytm dnia podporządkowany jest właśnie naszemu dziecku. Staramy się robić wszystko tak, by czuło się kochane i zaopiekowanie. Potrafimy patrzeć na nie godzinami, cieszyć się każdym małym sukcesem, a także zabić – gdy ktoś chce je skrzywdzić.

Po drugie – świat dziecka w dużej mierze zależy od tego, jak je wychowamy. Gdy w końcu wyruszy w dorosłość, zacznie życie z tym, co wyniosło z domu. Wyjdzie z całym bagażem emocji, obaw, uczuć i wspomnień. Naszym zadaniem jest to, by jak najlepiej przygotować je do tej podróży, bo dzieci są naszym lustrem. Będzie im bardzo trudno zbudować swój świat na kruchych fundamentach.

Po trzecie – mamy wpływ na losy świata. To może wydać Ci się bardzo górnolotne, ale czy właściwie tak nie jest? Każdy wielki człowiek był kiedyś dzieckiem. Prezydenci, naukowcy, pisarze, a nawet mordercy. Czy ich matki wiedziały, że dokonają rzeczy wielkich, pięknych lub okropnych? Pewnie nie. Może okazać się, że nasze dziecko też zapisze się kiedyś na kartach historii.

Każdy dorosły był kiedyś dzieckiem

Nikt nie urodził się dorosły, każdy z nas był kiedyś małym, bezbronnym dzieckiem. To rodzice pokazywali nam świat i uczyli, co w życiu jest ważne. Im dłużej zastanawiam się nad wieloma problemami ludzi, tym większe odnoszę wrażenie, że wiele z nich zaczęło się właśnie w dzieciństwie. Wiele z nich jest bardzo trudno pokonać, bo siedzą w nas bardzo głęboko.

Nie umiemy rozmawiać o emocjach, bo słyszeliśmy “nie becz już!”. Nie umiemy przytulać, bo byliśmy przytulani od święta. Chcemy pokazać innym jaką mamy wartość, bo kazano nam być najlepszym i wciąż nas porównywano. Nie jesteśmy słowni, bo nikt nie dotrzymywał słowa. Nie znamy swojej wartości, bo nikt w nas nie wierzył. Nie potrafimy przyjmować komplementów, bo to nienaturalne. Nie utrzymujemy bliskich relacji z ludźmi, bo w naszym domu było ich niewiele.

Takie przykłady można mnożyć. Oczywiście, mamy też wiele wspaniałych wspomnień i cech, ale to te słabe momenty pamięta się najlepiej. Kary, krzyki i brak wiary. Młody człowiek, który nigdy nie słyszał, że jest coś wart bez dobrych ocen, nie uwierzy w swoje możliwości. Nie będzie przenosił gór i zarażał optymizmem, będzie obawiał się tego, czy sprosta oczekiwaniom świata.

Zawsze są dwie drogi…

Dwie drogi wychowania, dwie drogi tego, co zrobimy w dorosłym życiu. Możemy powielić schemat lub iść pod prąd, ale ta druga droga jest o wiele trudniejsza. Nie każdy da radę nią podążać, niektórzy poddadzą się przy pierwszej napotkanej przeszkodzie.

Im więcej dobra i wiary wlejemy w serce naszego dziecka, tym lepszym będzie człowiekiem, a jego droga będzie prostsza. Tulmy, kochajmy, ale uczmy samodzielności. Wierzmy w możliwości, ale nie bądźmy bezkrytyczne. Pokazujmy swoimi czynami jak postępować i nie poprzestańmy na słowach. Nie ma matek idealnych, nie ma też takich, które zawsze mają rację. Musimy mieć jednak świadomość tego, że to my pokazujemy dziecku drogę, że bardzo wiele od nas zależy.

Macierzyństwo jest najpiękniejszą rzeczą, która mnie spotkała. Nawet wtedy, gdy nie śpię kolejną noc z rzędu, a oczy zamykają mi się nad kubkiem kawy. Staram się wychowywać córki najlepiej jak potrafię, robię też wiele rzeczy, których ja nigdy nie doświadczyłam. Uczymy się czasami czegoś wspólnie, razem odkrywamy nowe horyzonty. Mimo całej tej wspaniałości, czuję jednak wielką odpowiedzialność trzymając w ramionach cały świat. Mój, ich i nasz.

.

Przeczytaj także

Inne artykuły

Nie tylko wysoki iloraz inteligencji wpływa na powodzenie w...

Dlaczego niektórzy sprawniej radzą sobie w szkole, łatwiej odnoszą sukcesy i lepiej odnajdują się w środowisku rówieśników?

Angielski online z AllRight, czyli Julka zaczyna swoją przygodę

Znajomość języka angielskiego zdecydowanie ułatwia funkcjonowanie w dzisiejszym świecie. Obecnie jest to jedna z podstawowych umiejętności każdego z nas. Jak w takim razie zachęcić dziecko do tego, aby chciało rozwijać swoje kompetencje? Jedną z najlepszych metod jest oczywiście nauka przez zabawę!

Myśli samobójcze – jak rozpoznać sygnały ostrzegawcze?

Nie każda osoba, która ma myśli samobójcze podzieli się z nami swoim stanem. Co w takim razie powinno nas zaniepokoić? Jak rozpoznać sygnały ostrzegawcze?

DDD i DDA – co to znaczy?

DDD i DDA to skróty, które często pojawiają się w mediach, podczas rozmów ze znajomymi czy na spotkaniach z terapeutą. Chodzi tu o Dorosłe Dzieci z Rodzin Dysfunkcyjnych oraz Dorosłe Dzieci Alkoholików, czyli osoby dorastające w specyficznym, zaburzonym środowisku.

Alkoholizm – objawy, przyczyny i fazy alkoholizmu

Choroba alkoholowa, uzależnienie od alkoholu, alkoholizm. Bez względu na to, jak nazwiemy ten problem, jego istotą jest utrata kontroli nad ilością spożywanego alkoholu.

Fazy alkoholizmu – jak zachowuje się uzależniony od alkoholu?

Nikt nie staje się alkoholikiem z dnia na dzień, nie każda faza tego procesu jest też taka sama. Jakie zatem fazy alkoholizmu można wyróżnić? Posłużę się najczęściej stosowaną, 4-stopniową skalą, która obrazuje fazy alkoholizmu wg Jellinka.

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj